Fallschirm-Panzer-Division 'Hermann Göring'
POWSTANIE
Historia jednostki rozpoczyna się 23 lutego 1933 roku, kiedy to rozkazem pruskiego Ministra Spraw Wewnętrznych Hermanna Göringa utworzona została jednostka policji - Polizeiabteilung z.b.V. Wecke. Nazwa jednostki wzięła się od nazwiska jej dowódcy majora Walthera Wecke (Major der Schutzpolizei Walther Wecke). Oddział liczył 400 osób i był zakwaterowany w berlińskich barakach przy Friesenstraße. Poza zadaniami porządkowymi jednostka była także wykorzystywana do zadań reprezentacyjnych np. wystawiała warty honorowe na oficjalnych uroczystościach państwowych i brała udział w powitaniach zagranicznych gości.
Z uwagi na ciągły wzrost zadań stawianych przed oddziałem szybko podjęto decyzję o jego rozbudowie. Nastąpiło to 17 lipca 1933 roku, kiedy jednostka została przekształcona w pierwszy w Niemczech oddział policji rządowej (Landespolizeigruppe), stając się wzorem dla wszystkich jednostek tego typu. 22 czerwca 1934 roku nastąpiła pierwsza zmiana na stanowisku dowódcy - od tego dnia jednostką dowodził podpułkownik Friedrich-Wilhelm Jakoby (Oberstleutnant der Landespolizei Friedrich-Wilhelm Jakoby). W międzyczasie nazwę jednostki zmieniono na Landespolizeigruppe „General Göring”. 16 marca 1935 roku oddział przeszedł pod bezpośrednie dowództwo Hermanna Göringa, co szybko zaowocowało jego pełną motoryzacją oraz odpowiednim dla takich formacji przeszkoleniem. We wrześniu, już jako Pułk „General Göring” (Regiment „General Göring”), jednostka została włączona w struktury Luftwaffe, w której pozostała do końca wojny. W międzyczasie żołnierze oddziału otrzymali opaski naramienne (armelbandy - Ärmelband) z wyhaftowaną gotykiem nazwą jednostki.
ANSCHLUSS AUSTRII
12 marca 1938 roku pododdziały Pułku „General Göring” wzięły udział w zajęciu Austrii. Ich trasa wiodła przez Linz, Amstetten, Melk, Sankt Pölten i Wiedeń, gdzie za każdym razem były entuzjastycznie witane przez miejscowa ludność. W Wiedniu jednostki pozostały do połowy kwietnia 1938 roku kwaterując w Akademii Wojskowej imienia Marii Teresy.
ZAJĘCIE CZECH I MORAW
Pododdziały Pułku „General Göring”, a konkretnie 4 lekki dywizjon artylerii przeciwlotniczej (IV. (leichte) Flak-Abteilung) uczestniczyły również w zajęciu Czech i Moraw i późniejszym marszu na Pragę. Ww. jednostka została przydzielona jako wsparcie 2. Dywizji Lekkiej (2. leichte Division) osłaniając jej punkt ześrodkowania, a następnie towarzysząc w trakcie marszu. Po dotarciu do Pilzna jednostka otrzymała rozkaz obrony znajdujących się tam zakładów Skody. 18 marca oddział został przeniesiony do Pragi, gdzie stacjonował do początku kwietnia 1939 roku.
OPERACJA FALL WEIβ
Pułk „General Göring” został zmobilizowany 16 sierpnia 1939 roku, jednakże nie wziął czynnego udziału w kampanii w Polsce. Pododdziały jednostki zostały bowiem oddelegowane do obrony przeciwlotniczej Berlina. Na terenie Polski znaleźli się jedynie żołnierze Batalionu Wartowniczego (Wach-Bataillon), którzy zostali przetransportowani do Warszawy w celu ochrony znajdujących się tam lotnisk i innych instalacji lotniczych, a także obsługa 2 platform przeciwlotniczych będących częścią specjalnego pociągu Hitlera, którym poruszał się on się po Polsce.
OPERACJA WESERÜBUNG
Nowo sformowana kompania strzelców motocyklowych (Kradschützen-kompanie), elementy Batalionu Wartowniczego oraz 8 zmotoryzowana bateria artylerii przeciwlotniczej (8. Flakbatterie mot.) wyposażona w pojazdy Sd.Kfz.10/4 (2 cm Flak 30 auf Selbstfahrlafette Zugkraftwagen 1t) utworzyła grupę bojową „Kluge” (Kampfgruppe Kluge), która została oddelegowana do udziału w tej operacji. Pierwszym celem zgrupowania było zajęcie wysuniętych lotnisk na terenie Danii. 9 kwietnia 1940 roku o godzinie 5:15 oddziały przekroczyły duńską granicę. Pomimo napotykanego oporu jednostki posuwała się naprzód zajmując Rends, Bredevad, Lögumkloster, Rödding, Holsted, by około godziny 18 zdobyć lotnisko na północ od Ejsbergu, gdzie wkrótce nawiązano kontakt z innymi jednostkami niemieckimi. Niedługo po zajęciu lotniska Dania ogłosiła kapitulację, a grupa bojowa została oddelegowana do obrony wybrzeża.
20 kwietnia 1940 roku, w związku z niekorzystnie rozwijającą się sytuacją w Norwegii, grupa bojowa została przetransportowana do Oslo, gdzie weszła w skład większego zgrupowania – grupy bojowej „Fischer” (Kampfgruppe Fischer). Celem jednostki było zdobycie miasta Trondheim. Zadanie udało się zrealizować dopiero w dniu 1 maja, po zażartych i toczonych w bardzo trudnych warunkach walkach z umiejętnie wykorzystującymi ukształtowanie terenu jednostkami norweskimi.
Po krótkim odpoczynku pododdziały Pułku „General Göring” ruszyły dalej, tym razem jako elementy grupy bojowej „Feurstein” (Kampfgruppe Feurstein). Jednostka ta składała się głównie z pododdziałów 2. Dywizji Górskiej (2. Gebirgsjäger Division), a jej celem było przebicie się do okrążonych pod Narwikiem jednostek generała Dietla (Generaloberst Eduard Dietl). Wojska brytyjskie dokładały wszelkich starań by powstrzymać idące z odsieczą wojska - ich determinacja oraz trudne warunki spowodowały, że walki były niezwykle zacięte. Najcięższe starcia toczyły się w okolicy miast Rana i Stien. Pomimo zaciętego oporu grupa bojowa posuwała się systematycznie do przodu, przekraczając krąg polarny i z początkiem czerwca zajmując rejon Fauske – Bodö. W tym czasie, z uwagi na postępy wojsk niemieckich we Francji, oddziały alianckie walczące pod Narwikiem rozpoczęły ewakuację. W trakcie tej kampanii, od momentu opuszczenia Oslo, grupa bojowa „Kluge” przebyła prawie 1300 km.
OPERACJA FALL GELB
Przed rozpoczęciem operacji ataku na Francję i kraje Beneluksu wchodzące w skład Pułku „General Göring” bataliony artylerii przeciwlotniczej przeszły pod dowództwo I. Korpusu Artylerii Przeciwlotniczej (I. Flakkorps). Jednostki te zostały przydzielone do poszczególnych dywizji szybkich wchodzących w skład 4. i 6. Armii (4. Armee, 6. Armee) w celu zapewnienia im wsparcia i obrony przeciwlotniczej.
Do pierwszych walk z udziałem oddziałów pułku doszło podczas przekraczania rzeki Maas, a następnie podczas dalszych walk z wycofującymi się siłami alianckimi we wschodniej Belgii. Po przekroczeniu kanału Alberta ww. jednostki wzięły udział w przełamaniu pozycji pod Dyle oraz zdobyciu Brukseli. Dużym wsparciem dla dywizji szybkich okazały się szczególnie 88 mm działa przeciwlotnicze znajdujące się na wyposażeniu pododdziałów Pułku „General Göring” - w bitwie pancernej w okolicach Gembloux oraz lasu Mormal skutecznie powstrzymywały one kontrataki francuskich czołgów, zadając im przy tym duże straty. W dalszej części kampanii jednostki pułku uczestniczyły w bitwach nad Sommą, przekraczaniu rzeki Marne oraz ataku w kierunki Loary.
Po zakończeniu kampanii francuskiej bataliony artylerii przeciwlotniczej pułku obsadziły pozycje na wybrzeżu kanału La Manche oraz zostały skierowane do obrony podparyskich lotnisk przed angielskimi samolotami. We wrześniu 1940 roku jednostki powróciły do Berlina, gdzie zostały włączone do systemu obrony przeciwlotniczej.
ATAK NA BAŁKANY
W czasie operacji bałkańskiej I. i IV. Batalion, a także elementy II. Batalionu Pułku „General Göring” zostały przeniesione do Rumunii, gdzie weszły w skład XXXXI. Korpusu Armijnego (XXXXI. Armeekorps). Jednostka ta nie weszła ostatecznie do walki, a oddziały pułku zostały dyslokowane w rejon Ploesti, gdzie miały bronić niemieckich rafinerii przed atakami lotniczymi.
W międzyczasie batalion wartowniczy został zreorganizowany w Batalion Strzelców (Schützen-Bataillon) i przechodził intensywne szkolenie przed zbliżającym się konfliktem ze Związkiem Radzieckim. Na początku maja pododdziały Pułku „General Göring” zostały skoncentrowane w Berlinie, a następnie przeniesione do Krakowa, gdzie przeszły ostatnie, dwutygodniowe, szkolenie. Po jego zakończeniu, na początku czerwca 1941 roku, pułk zajął pozycje nad Bugiem przy granicy ze Związkiem Radzieckim.
OPERACJA BARBAROSSA
22 czerwca 1941 roku rozpoczęła się operacja „Barbarossa”. Pułk „General Göring”, znajdujący się pod dowództwem II Korpusu Artylerii Przeciwlotniczej (II. Flakkorps), został oddelegowany do wsparcia jednostek naziemnych. Były to jednostki wchodzące w skład grupy pancernej „von Kleist” (Panzergruppe von Kleist) – 9. i 11. Dywizje Pancerne (9. Panzer–Division, 11. Panzer–Division) oraz 16. Dywizja Piechoty (16. Infanterie–Division).
Już następnego dnia jednostki pułku odpierały rosyjski kontratak pod Radziechowem niszcząc kilkanaście czołgów. 29 czerwca rozgorzały kilkudniowe walki, w trakcie których otoczone w rejonie Dubna radzieckie oddziały próbowały przerwać pierścień okrążenia. Ataki te następowały przy wsparciu najcięższych czołgów. W trakcie walk pododdziały pułku zniszczyły 30 ciężkich czołgów oraz zestrzeliły 18 samolotów (podczas walk z ciężkimi radzieckimi czołgami istotne okazało się wsparcie 88 mm dział przeciwlotniczych). Szczególnie bohaterską postawą wykazała się 2. bateria I. Batalionu Pułku „General Göring” pod dowództwem kapitana Schültza (Hauptmann Schültz), która została następnie wyróżniona w codziennym komunikacie Wehrmachtu. Następnie jednostki pułku uczestniczyły w zdobyciu Ostrova, a po przełamaniu umocnień linii Stalina, Berdyczowa. 19 sierpnia 1941 roku jednostki osiągnęły Dniepr w rejonie Zaporoża.
W międzyczasie dowódca 16 baterii (IV. Batalion Pułku „General Göring”), pułkownik Karl Roβmann (Oberleutnant Karl Roβmann) otrzymał Krzyż Rycerski Krzyża Żelaznego (Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes) za bohaterską obronę Swerdlikowa. W dniach 1-2 sierpnia, jego bateria uzbrojona w samobieżne 20 mm działa przeciwlotnicze wraz z grupą żołnierzy z dywizji SS „Wiking” (SS-Division (mot.) „Wiking“), przez 14 godzin broniła miasteczka przed dysponującymi 8 - krotną przewagą Rosjanami, którzy próbowali rozerwać pierścień okrążenia pod Umaniem.
23 sierpni 1941 roku pododdziały pułku, wspólnie z 9. Dywizją Pancerną (9. Panzer-Division), toczyły zacięte walki pod Dniepropietrowskiem a następnie Kremeńczugiem, który został zdobyty dopiero 13 września. Z uwagi na fakt, iż w Rosji nastąpił okres jesiennych słot dalsze natarcie zostało wstrzymane. Ataki wznowiono dopiero z nastaniem pierwszych mrozów. Kolejny cel – Orzeł osiągnięty został 5 listopada 1941 roku.
Wkrótce po zdobyciu Orła Pułk „General Göring” otrzymał rozkaz wycofania się. Zgodnie z jego treścią jednostka pozostawiła całą ciężką broń, która została przekazana innym jednostkom i powrócił do Niemiec. W Rosji pozostał tylko Batalion Strzelców, który utrzymywał swoje pozycje do lutego 1942 roku.
REORGANIZACJA
Wracające z Rosji pododdziały pułku kierowane były do południowej Francji w celu uzupełnienia i zreorganizowania. Początkowo dowództwo Luftwaffe planowało utrzymać jednostkę w sile pułku, jednakże ostatecznie zadecydowano o jej wzmocnieniu do stanu brygady oraz zmianie nazwyjednostki z „General Göring” na „Hermann Göring”. Proces reorganizacji zakończył się 21 lipca 1942 roku. W skład brygady wchodziły Pułk Strzelców „Hermann Göring” (Schützen-Regiment „Hermann Göring”), Pułk Artylerii Przeciwlotniczej „Hermann Göring” (Flak-Regiment „Hermann Göring”), a także m.in. Batalion Wartowniczy „Hermann Göring” stacjonujący w Berlinie (Wach-Bataillon „Hermann Göring”) oraz Batalion Zapasowy „Hermann Göring” (Ersatz-Bataillon „Hermann Göring”) w Utrechcie.
15 października 1942 roku Pułk Strzelców „Hermann Göring” przemianowany został na 1. Pułk Grenadierów „Hermann Göring” (Grenadier-Regiment 1 „Hermann Göring”). Powyższe było związane z planami dalszej rozbudowy jednostki – tym razem do stanu dywizji (m.in. stworzono również 2. Pułk Grenadierów „Hermann Göring” (Grenadier-Regiment 2 „Hermann Göring”)). Rozkaz taki wydany został dwa dni później tj. 17 października 1942 roku. Na miejsce formownia nowej decyzji wybrano region na południe od Bordeaux. Szkieletem dla nowej formacji była istniejąca już brygada, do której dołączono ochotników z wojsk lądowych (Heer), a także innych formacji Luftwaffe. Z uwagi na aliancki desant w Tunezji i Maroku (Operacja „Torch”) proces formowania dywizji nie został ukończony, a gotowe do walki pododdziały zostały wysłane do Afryki.
WALKI W AFRYCE
Alianckie lądowanie miało miejsce 8 listopada 1942 roku, a pierwsze pododdziały dywizji przybyły do Tunezji na początku grudnia. Jednostki docierały do Afryki stopniowo - ostatnie wylądowały w kwietniu, na miesiąc przed kapitulacją. W lutym 1943 roku do dywizji włączono jako wzmocnienie elementy 5. Pułku Strzelców Spadochronowych (Fallschirmjager-Regiment 5). Dowództwo nad jednostkami dywizji „Hermann Göring” w Afryce objął pułkownik Josef Schmidt (Oberst Josef Schmidt).
Jednostki dywizji obsadziły 5 kilometrowy odcinek frontu pomiędzy Medjez El Bab, Bou Arada oraz wzgórzem 648. Co do zasady dywizja pozostawała w obronie, jednakże gdy tylko nadarzyła się odpowiednia okazja przechodziła do ataku. Jako przykład można podać tutaj operację „Fliederblüte”, której autorem był pułkownik Schmidt, a celem atak na nieprzyjacielskie zaplecze. W trakcie operacji zdobyto 2 amerykańskie składy zaopatrzeniowe z paliwem i amunicją, 3 baterie dział, 7 czołgów oraz kilka dział przeciwpancernych. Za ten wyczyn dywizja została wymieniona i pochwalona w codziennym komunikacie Wehrmachtu w dniu 26 kwietnia 1944 roku.
Pomimo ogromnego poświęcenia niemieckie i włoskie wojska nie były w stanie powstrzymać dysponujących kilkukrotną przewagą wojsk alianckich i 12 maja 1944 roku skapitulowały. Spośród 130 tysięcy niemieckich żołnierzy, którzy dostali się do niewoli, 10 tysięcy stanowili żołnierze dywizji „Hermann Göring”.
PONOWNA REORGANIZACJA
Poddziały, które nie zostały wysłane do Afryki, zostały zgrupowane w rejonie miast Santa Maria oraz Capua Vetere na północ od Neapolu. Naczelne dowództwo, przewidując możliwość utraty wysłanych do Tunezji oddziałów, rozpoczęło proces ponownej reorganizacji dywizji niedługo po ich odłączeniu. Tym razem dywizja miała zostać odbudowana jako dywizja pancerna.
Celem przyśpieszenia procesu reorganizacji dywizji dowództwo skorzystało z wszelkich dostępnych pododdziałów m. in. dywizjonu obrony przeciwlotniczej Hitlera (Führer-Flak-Abteilung), czy baterii artylerii przeciwlotniczej z Berlina (Flak-Begleit-Batterie). Przybywających rekrutów, po krótkim przeszkoleniu, wysyłano na włoski poligon w Castel Volturno, gdzie dywizja przechodziła intensywny cykl treningowy.
Na początku lipca dywizja została przeniesiona na Sycylię do obrony jej przed spodziewaną aliancką inwazją. Na dwa dni przed atakiem, 8 lipca 1943, inspekcję w dywizji przeprowadził marszałek polny Albert Kesselring (Generalfeldmarschall Albert Kesselring). Mimo krótkiego okresu szkolenia, inspekcja wypadła satysfakcjonująco.
WALKI NA SYCYLII
Po przybyciu na Sycylię dywizja została podzielona na 2 grupy - dowódca jednostki generał porucznik Paul Conrath (Generalleutnant Paul Conrath) wraz z większością sił stacjonował w rejonie Caltigore, natomiast pułkownik Wilhelm Schmalz (Oberst Wilhelm Schmalz), jako dowódca grupy bojowej „Schmalz” (Kampfgrupe Schmalz), z siłami wielkości brygady w rejonie Catani.
Alianckie lądowanie miało miejsce 10 lipca 1943 roku. Niemieckie wojska, wcześniej poinformowane o wypłynięciu alianckich statków z portów w Afryce, czekały w stanie gotowości. Krótko po lądowaniu nieprzyjacielskich sił główne zgrupowanie dywizji (pod dowództwem generała porucznika Conratha) zaatakowało w kierunku miasta Gela, w okolicach którego desantowały się siły 1 amerykańskiej dywizji piechoty. Po zaciętych walkach, jakie miały miejsce 11 lipca, niektóre pododdziały zbliżyły się na odległość kilometra od wybrzeża. Pomimo powyższego sukcesu, z uwagi na brak wsparcia ze strony dwóch włoskich dywizji piechoty stacjonujących w pobliżu oraz ciężkie straty w piechocie i czołgach poniesione na skutek ostrzał z okrętów i ataków lotnictwa, jednostki zostały zmuszone do wycofania się w okolice Caltigore.
W międzyczasie grupa bojowa „Schmalz” (wsparta niewielka grupą bojową z włoskiej dywizji Napoli) zaatakowała jednostki angielskie lądujące w okolicach Syrakus. Atak został jednak zatrzymany przez przeważające siły alianckie w okolicach miasta Priolo, a kontratak zmusił jednostki niemiecko-włoskie do wycofania do Mellili. Wkrótce jednak opuszczona przez Włochów oraz zagrożona oskrzydleniem (po kolejnym angielskim desancie niedaleko Augusty) grupa bojowa wycofała się na pozycje pod Lentini, gdzie broniła dostępu do równiny Catanii. Pozycje te były utrzymywane samodzielnie przez grupę bojową „Schmalz” aż do wieczora 12 lipca 1943 roku, kiedy jako wsparcie zrzucono elementy 3. Pułku Strzelców Spadochronowych (Fallschirmjäger Regiment 3). Dzięki wzmocnieniu jednostka utrzymała ww. pozycje przez 2 kolejne dni by następnie, prowadząc walki odwrotowe, wycofać się na północnym krańcu równiny Catania, gdzie połączyła się m.in. z siłami głównymi dywizji.
Pomimo wciąż ponawianych alianckich ataków jednostki niemieckie broniły powyższej pozycji aż do 7 sierpnia 1943 roku. Tego dnia dywizja pancerna „Hermann Göring” wraz z 15. i 29. Dywizją Grenadierów Pancernych (15. Panzergrenadier-Division; 29 Panzergrenadier-Division) rozpoczęła odwrót w kierunku cieśniny Messyńskiej. Następnie, w ciągu sześciu nocy między 11 a 17 sierpnia 1943 roku, ww. jednostki zostały przerzucone (wraz z posiadanym ciężkim uzbrojeniem) z powrotem na teren stałego włoskiego lądu.
WALKI W POŁUDNIOWYCH WŁOSZECH
8 września 1943 kapitulację podpisały Włochy. Następnego dnia wojska alianckie wylądowały w południowych Włoszech, w okolicach Salerno. Przeciwko siłom inwazyjnym, wspieranym przez ogromną ilość samolotów i okrętów, Niemcy byli w stanie wystawić tylko słaby XIV. Korpus Pancerny (XIV. Panzerkorps), w którego skład wchodziła m.in. Dywizja Pancerna „Herman Goring”. Po zaciętych walkach na Sycylii jednostka pozostała jednak dywizją tylko z nazwy. Jak wspomina Wilhelm Schmalz, w tym okresie miała ona tylko „dwa bataliony grenadierów, batalion pionierów, batalion rozpoznawczy i około 30 czołgów wspieranych przez kompanie dział samobieżnych, trzy bataliony artylerii i trzy bataliony artylerii przeciwlotniczej”.
Opis dalszych walk prowadzonych przez dywizję na terenie Włoch wkrótce.
WALKI W POLSCE
Latem 1944 roku sytuacja wojsk niemieckich na froncie wschodnim pogorszyła się znacząco w wyniku rozpoczęcia przez Rosjan operacji „Bagration”. Feldmarszałek Walter Model (Generalfeldmarschall Walter Model), dowodzący Grupą Armii „Środek” (Heeresgruppe Mitte), która przyjęła na siebie główny ciężar radzieckiego uderzenia, otrzymał od Hitlera obietnicę wzmocnienia jego sił licznymi dywizjami ściągniętymi z innych odcinków frontu wschodniego, a także z zachodniego teatru działań. Oprócz 196. Dywizji Piechoty (196. Infanterie-Division) z Norwegii i 73 Dywizji Piechoty (73. Infanterie-Division) z dowództwa frontu południowo-wschodniego, do wzmocnienia Grupy Armii „Środek” przeznaczono Dywizję Pancerno-Spadochronową „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzer-Division „Hermann Göring”), mimo że wcześniej przewidziano ją do wsparcia sił niemieckich we Francji. 15 lipca 1944 roku przebywającą na południe od Florencji jednostkę wycofano z pierwszej linii i 24 lipca rozpoczęto przerzucanie jej transportem kolejowym na front wschodni. Marszruta dywizji wiodła przez Veronę, przełęcz Brenner, Rosenheim, Regensburg, Drezno, Wrocław, Łódź i Skierniewice do Warszawy. Jednostka została włączona organizacyjnie w skład 9. Armii (9. Armee) generała Nikolausa von Vormanna (General der Panzertruppe Nikolaus von Vormann).
Pierwszy oddział Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” dotarł do celu 25 lipca 1944 roku. Była to 2. kompania Pancerno-Spadochronowego Batalionu Rozpoznawczego „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzer-Aufklärungs-Abteilung „Hermann Göring”), która już tego samego dnia została wykorzystana do przeprowadzenia rozpoznania w rejonie Garwolina i Kałuszyna. W dniu następnym w dalszym ciągu rozpoznawała na tym kierunku i odnotowała zniszczenie jednego czołgu T-34. Wciąż napływały z Włoch kolejne jednostki, m.in. Batalion Spadochronowo-Szturmowy wchodzący w skład Dywizyjnej Szkoły Walki "Hermann Göring” (Fallschirm-Sturm-Bataillon der Division-Kampfschule „Hermann Göring”). Była to specjalna jednostka sformowana we Włoszech z wyróżniających się żołnierzy, dobranych pod względem sprawności fizycznej, którzy zostali przeszkoleni do działań dywersyjnych, nocnych, leśnych oraz do walki wręcz. Z uwagi na fakt, iż I. Batalion wchodzący w skład Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzer-Regiment „Hermann Göring”) był w trakcie przezbrajania w czołgi Pantera (Panzerkampfwagen V Panther) i pozostawał na poligonie w Grafenwöhr, dywizji podporządkowano I. Batalion 27. Pułku Pancernego (Panzer-Regiment 27) z 19. Dywizji Pancernej (19. Panzer-Division) posiadający 72 czołgi tego typu.
28 lipca 1944 roku niszczyciele czołgów Jagdpanzer IV z Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” oraz Pantery z 27. Pułku Pancernego toczyły zażarte walki z nacierającymi pod Siennicą Rosjanami. Tego dnia zameldowano zniszczenie 12 czołgów i 16 samochodów ciężarowych, przy stracie jednego Jagdpanzer IV. Następnego dnia doszło do starcia z czołgami 8. Korpusu Pancernego Gwardii w rejonie Pogorzeli, gdzie odnotowano zniszczenie 39 pojazdów radzieckich, tracąc przy tym 1 Panzerkampfwagen IV i 7 Jagdpanzer IV, z których dwa utknęły w bagnie i zostały wysadzone przez własne załogi. Kolejny dzień przebiegł pod znakiem odwrotu Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” z rejonu Mińska Mazowieckiego. Po odwrocie dywizja zajęła pozycje obronne w rejonie Wołomina, gdzie w dalszym ciągu odpieraja ataki jednostek pancernych Rosjan i lokalnie kontratakowała.
3 sierpnia 1944 roku przybył z Włoch sztab 2. Pancerno-Spadochronowego Pułku Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzergrenadier-Regiment 2 „Hermann Göring”) pułkownika Hansa-Horsta von Neckera (Oberst Hans-Horst von Necker) wraz 9. kompanią grenadierów, 13. kompanią dział piechoty, 14. kompanią przeciwpancerną i dwoma bateriami dział szturmowych. Oddziały te, wsparte kilkoma czołgami z II. Batalionu Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring”, po ześrodkowaniu na Woli, przebiły się przez barykadę powstańczą na skrzyżowaniu ulicy Wolskiej i Młynarskiej, po czym przeszły ulicami Wolską, Towarową do Alei Jerozolimskich. Na placu Zawiszy grupa podzieliła się na dwie części, z których jedna ulicą Raszyńską, a druga Grójecką, skierowały się w stronę Warki w celu powstrzymania rozszerzającego się tam przyczółka radzieckiego. Reszta czołgów II. Batalionu wzięła udział w dalszych walkach z powstańcami.
4 sierpnia podjęto decyzję o przerzuceniu całej Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” wraz z 19. Dywizją Pancerną pod Warkę. Mimo to jeszcze przez dwa kolejne dni gros jej sił odpierał ataki Rosjan w rejonie Wołomina. O zażartości tych walk, zakończonych unicestwieniem radzieckiego 3 Korpusu Pancernego, świadczyć może wyczyn 9. kompanii dział szturmowych dowodzonej kapitana Hansa-Joachima Bellingera (Hauptmann Hans-Joachim Bellinger), której udało się w ciągu 24 godzin wyeliminować 36 radzieckich czołgów.
Pozostałe na Woli elementy II. Batalionu Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” zostały przydzielone generałowi Heinzowi Reinefahrtowi (Generalleutnant der Waffen-SS und Polizei Heinrich Reinefarth) z zadaniem przebicia arterii wylotowej na osi ulic Wolska – Chłodna – Ogród Saski, celem połączenia się w pałacu Bruhla z odciętym przez powstańców oddziałami generała Rainera Stahela (Generalleutnant der Luftwaffe Rainer Stahel). 5 sierpnia 1944 roku do czołgów dołączył Polowy Batalion Zapasowy „Hermann Göring” (Feldersatz-Bataillon "Hermann Göring"). W ciągu dnia oddziały te atakowały ulicą Wolską, tracąc koło młyna Michlera jeden czołg Panzerkampfwagen IV. Następnego dnia ruszyło kolejne natarcie ww. pododdziałów wzdłuż ulicy Wolskiej, w kierunku Młynarskiej i placu Kercelego. Na rogu Młynarskiej i Górczewskiej powstańcy zniszczyli jeszcze jeden czołg Panzerkampfwagen IV. Po południu ostatnie oddziały dywizji opuściły stolicę, udając się w stronę Warki.
BITWA POD STUDZIANKAMI
Jako pierwsza w rejon przyczółka warecko-magnuszewskiego przybyła 4 sierpnia 1944 roku około godziny 15.00 grupa bojowa „von Necker” (Kampfgruppe von Necker), która już o 15.40 natarła wraz ze 130. Pułkiem Grenadierów (Grenadier-Regiment 130) z 45. Dywizji Grenadierów (45. Grenadier-Division) na Mariampol, napotykając jednak mocno okopaną radziecką piechotę. Wczesnym rankiem 5 sierpnia w stronę Grójca wyruszył Pancerno-Spadochronowy Batalion Rozpoznawczy „Hermann Göring”, który ominął przyczółek od zachodu i na wysokości Głowaczowa podzielił się na dwie części. Pierwsza z nich skręciła łukiem na wschód, by osłonić drogi domarszu sił głównych dywizji, druga pomaszerowała na południe, do wiosek Goryń i Wola Goryńska, gdzie zaplanowano rozlokowanie sztabu dywizji. Kolejny dzień minął pod znakiem przegrupowania jednostki do rozstrzygającego starcia pod Warką. Początkowo oddziały zajęły pozycje w drugim rzucie za 45. Dywizją Grenadierów. Do wieczora pod Głowaczów dotarła większa część jednostki, a Pancerno-Spadochronowy Batalion Rozpoznawczy „Hermann Göring” zamknął lukę między pozycjami Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” a 19. Dywizją Pancerną.
Rankiem 7 sierpnia część oddziałów Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” zajęła pozycje wyjściowe na południe od Głowaczowa, ale rozpoczęcie natarcia opóźniło się do godz. 16.00 z powodu kiepskiego stanu dróg i dużej aktywności radzieckiego lotnictwa szturmowego. Natarcie to po raz kolejny zostało powstrzymane przez dobrze okopanych Rosjan i uzyskało tylko niewielki sukces pod Michałowem. W nocy oddziały radzieckie kontratakowały z użyciem czołgów pod Chodkowem, zmuszając 130. Pułk Grenadierów do wycofania się na pozycje wyjściowe.
Następnego dnia rano 133. Pułkowi Grenadierów (Grenadier-Regiment 133) z 45. Dywizji Grenadierów udało się w walce wręcz zdobyć wzgórze 121,6 i wedrzeć się do południowej części Chodkowa. Wkrótce jednak oddziały te musiały opuścić miejscowość pod naporem kontratakujących Rosjan, ponosząc przy tym ciężkie straty. Dopiero przybycie elementów Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” pozwoliło II. Batalionowi 133. Pułku Grenadierów ponownie opanować Chodkowo. W tym czasie Batalion Spadochronowo-Szturmowy „Hermann Göring”, któremu wcześniej udało się zdobyć Ewinów, toczył ciężkie walki z radzieckimi gwardzistami w lesie Rogoźnik (walki toczyły się głównie przy użyciu granatów, kolb i noży). Czoło grupy bojowej 1. Pancerno-Spadochronowego Pułku Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzergrenadier-Regiment 1 „Hermann Göring”) dotarło do północnej krawędzi lasu, a szpica grupy pancernej „Roth” (z Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring”) przebiła się aż do krzyża przy punkcie 131 na wschód od Studzianek.
Przez cały 9 sierpnia trwały ciężkie walki o Chodków, który wielokrotnie przechodzi z rąk do rąk. 45. Dywizja Grenadierów straciła w walkach o tę miejscowość 2 dowódców pułków, 2 dowódców batalionów, 6 dowódców kompanii i ponad 300 żołnierzy. Tego dnia do Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” została przydzielona grupa bojowa „Baier” (Kampfgruppe Baier) z 19. Dywizji Pancernej, której udało się opanować Grabnowolę i Mariampol, jednak dalsze jej postępy zostały zastopowane przez jednostki 101. i 102. Pułku Gwardii pod Ignacówką i Dąbrówkami Grabnowolskimi.
Przed świtem 10 sierpnia 133. Pułk Grenadierów wdarł się do Chodkowa i utrzymał go mimo licznych radzieckich kontrataków aż do godz. 15, kiedy został wyparty natarciem 174. Pułku Gwardii wspartego 4 polskimi czołgami T-34. Batalionowi Spadochronowo-Szturmowemu „Hermann Göring” udało się zająć gajówkę w lesie Ostrzeń, a 2. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” (przy wsparciu niszczycieli czołgów Jagdpanzer IV) przełamał radzieckie pozycje i zdobył Studzianki. Około godziny 16.00 w okolicach Wzgórza Wiatracznego pojawiło się 6 jadących w kolumnie polskich czołgów T-34. Dobrze zamaskowane w Studziankach niszczyciele czołgów Jagdpanzer IV z Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” bez trudu zniszczyły wszystkie czołgi. Szpica grupy pancernej „Roth” dotarła do wzgórza 126, jednak wieczorem musiała się z niego wycofać z powodu braku wsparcia własnej piechoty. Około godz. 19.00 radziecka grupa szturmowa ze 101. Pułku Gwardii zajęła zachodnią część Studzianek, po czym została z nich wyrzucona energicznym kontratakiem. Po zapadnięciu zmroku 1. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” uderzył w kierunku Basinowa, jednak został powstrzymany i odrzucony kontratakiem przeprowadzonym przez polskie czołgi. Na kierunku chodkowskim po godzinie 21.00 I. Batalion 135. Pułku Grenadierów z 45. Dywizji Grenadierów zajął południową część miejscowości, a już następnego dnia o godz. 4.00 opanował cały Chodków.
11 sierpnia rano Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” ponowiła ataki na Wygodę, Basinów i wzgórza na południowy wschód od Łękawicy, ale na lewym skrzydle została powstrzymana ogniem polskich czołgów, a na prawym nie zdołała sforsować stanowisk okopanych w gęstym lesie Rosjan. Batalion Spadochronowo-Szturmowy „Hermann Göring” odparł radziecki kontratak na wschód od Basinowa. W międzyczasie wzmocniona kompania z 100. Pułku Gwardii zajęła zachodnią część Studzianek, a kontrataki przeprowadzone przez 2. Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” zostały odparte. Z kolei 1. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” bez powodzenia nacierał na południowy wschód od wzgórza 131. W ciągu dnia Studzianki 4-krotnie przechodziły z rąk do rąk i ostatecznie zostały zdobyte przez Niemców natarciem pododdziałów wchodzących w skład 2. Pancerno-Spadochronowego Pułku Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” wspartych przez I. Batalion 74. Pułku Grenadierów (Panzer-Grenadier-Regiment 74) i kompanię czołgów 27. Pułku Pancernego z 19. Dywizji Pancernej. W późnych godzinach wieczornych jednostki zajmujące miejscowość z sukcesem odparły jeszcze jeden kontratak polskich czołgów. Mimo tych lokalnych sukcesów wielokrotnie ponawiane uderzenia radzieckie naruszyły ciągłość frontu niemieckiego między Studziankami i Grabnowolą. Dlatego też dowództwo VIII. Korpusu Armijnego (VIII. Armeekorps) na następny dzień nakazało silne ataki w celu zamknięcia tej luki.
Rankiem 12 sierpnia grupa bojowa 1. Warszawskiej Brygady Pancernej im. „Bohaterów Westerplatte” w ciężkim boju przejściowo zdobyła Studzianki, ale wkrótce została z nich wyparta energicznym kontratakiem 2. Pancerno-Spadochronowego Pułku Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” wspartego kilkoma niszczycielami czołgów Jagdpanzer IV. Tego dnia Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring”, zgodnie z rozkazem dowództwa VIII. Korpusu Armijnego, rozpoczęła natarcie wszystkimi siłami na północny wschód od Studzianek, ale udało jej się przesunąć front tylko o 1 km. Dalsze postępy utrudnił dodatkowo omyłkowy nalot własnego lotnictwa bombowego. Grupie szturmowej I. Batalionu 74. Pułku Grenadierów udało się opanować wzgórze 147 na północ od Mariampola, co pozwoliło odtworzyć połączenie ze Studziankami i Grabnowolą. Pod wpływem meldunków o znacznym wykrwawieniu własnych jednostek, w nocy dowództwo korpusu wydało Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” rozkaz zaprzestania ataków i przejścia do obrony na osiągniętych pozycjach.
Około północy 13 sierpnia 2. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” opuścił zachodnią część Studzianek, którą natychmiast zajęły jednostki polskie. Przed południem Niemcy ponownie uderzyli na miejscowość, kolejny raz opanowując ją i odpierając kontratak polskich czołgów. W tym czasie wyraźnie zarysowało się zagrożenie odcięcia jednostek niemieckich skoncentrowanych w okolicach Studzianek od sił głównych 9. Armii w wyniku natarcia oddziałów 35. Dywizji Gwardii na las Łęgi i 47. Dywizji Gwardii na las Ostrzeń. Dowódca VIII. Korpusu Armijnego generał Walter Hartmann (General der Artillerie Walter Hartmann), zaakceptował przedstawiony mu przez generała Schmalza plan rozszerzenia wyłomu studziankowskiego przed nakazanym przez dowództwo korpusu przejściem do obrony. W tym celu wsparta przez czołgi grupa bojowa z 2. Pancerno-Spadochronowego Pułku Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” silnymi kontratakami poszerzyła pas leśny w działkach 107 i 108 łączący wysunięte oddziały z siłami głównymi do 500-600m.
W nocy z 13 na 14 sierpnia 2. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” ponownie opuścił Studzianki. We wsi pozostawiono tylko oddział osłonowy. W ciągu dnia 1. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” powstrzymał natarcie piechoty i czołgów na południe od Basinowa, a 2. Pancerno-Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” odparł na południe od Studzianek atak dwóch batalionów radzieckiej piechoty wspartej 10 czołgami. W trakcie walk pułk stracił jednakże istotne dla obrony miejscowości zabudowania cegielni. Koło południa Batalion Spadochronowo-Szturmowy „Hermann Göring” został wyparty z zabudowań Studzianek i folwarku w tej wsi. Wieczorem jednostki polsko-radzieckie przerwały korytarz włamania jednostek niemieckich, odcinając broniącą się jeszcze na terenie działek leśnych grupę żlónierzy z Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” w sile około czterech kompanii piechoty i 10 czołgów. Okrążona grupa przez całą noc usiłowała wyrwać się z kotła, tocząc desperackie walki na polanie folwarcznej. W tym czasie siły główne dywizji cofnęły się na linię obronną w rejonie Grabnowoli i lasu na północ od Ewinowa.
POWSTANIE KORPUSU PANCERNO-SPADOCHRONOWEGO „HERMANN GÖRING”
24 września 1944 roku dowódca jednostki – generał Schmalz otrzymał rozkaz rozbudowy Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” do etatu korpusu pancernego (Fallschirm-Panzerkorps „Hermann Göring”). Początkowo planowano stworzenie dwóch dywizji pancernych, ale z powodu braku wystarczającej ilości czołgów poprzestano na utworzeniu Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” (dywizja otrzymała numer 1) i Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzergrenadier-Division 2 Hermann Göring” - dywizja otrzymała numer 2). Należy zauważyć, iż w odróżnieniu od innych dywizji grenadierów pancernych, nowopowstała Dywizja Spadochronowa Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” posiadała trzy bataliony zamiast dwóch w każdym ze swoich pułków grenadierów pancernych. Dowództwo nad Dywizją Pancerno-Spadochronową „Hermann Göring” objął pułkownik Hans Horst von Necker (Oberst Hans Horst von Necker), zaś nad Dywizją Spadochronową Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” pułkownik Erich Walther (Oberst Erich Walther) - obaj odznaczeni Krzyżami Rycerskimi Krzyża Żelaznego za walki na Sycylii i we Włoszech.
Wśród jednostek korpuśnych znajdował się oddział nietypowy dla innych jednostek Wehrmachtu tj. 7-kompanijny Batalion Szturmowy Korpusu Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” (Sturm-Bataillon Fallschirm-Panzerkorps „Hermann Göring”). Był to oddział wyspecjalizowany w szybkich uderzeniach i wsparciu jednostek pancernych, który miał zarazem stanowić rezerwę korpusu przeznaczoną do interwencji na zagrożonych odcinkach. Dodatkowo w skład oddziałów pomocniczych korpusu wszedł specjalny batalion pionierów – Spadochronowo-Pancerny Batalion Pionierów Korpusu „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzerkorps-Pionier-Bataillon „Hermann Göring”), którego zadaniem było kończenie prac rozpoczętych przez dywizyjne bataliony pionierów, aby mogły one bez opóźnień posuwać się razem ze swoją jednostką. Pułk Artylerii Przeciwlotniczej „Hermann Göring” (Flak-Regiment "Hermann Göring"), który znajdował się w strukturach Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” rozbudowano do 4 dywizjonów i podporządkowano bezpośrednio dowódcy korpusu. Scentralizowano służbę kwatermistrzowską korpusu, odciążając sztaby dywizyjne z obowiązku zapewnienia zaopatrzenia dla swoich jednostek. Każda z dywizji otrzymała też organiczne bataliony fizylierów w sile 4 kompanii, które miały stanowić ich odwód. W planach było również utworzenie korpuśnego batalionu czołgów ciężkich wyposażonego w czołgi Tygrys (Panzerkampfwagen VI Tiger).
Pomimo znacznego wysiłku organizacyjnego (do jednostki wcielono m.in. 16. Pułk Strzelców Spadochronowych (Fallschirmjäger-Regiment 16), który został przemianowany na 3. Spadochronowy Pułk Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” (Fallschirm-Panzergrenadier-Regiment 3 „Hermann Göring”), dwa bataliony łączności Luftwaffe i dywizjon artylerii pozyskany z wojsk lądowych, korpusowi „Hermann Göring” nigdy nie udało się uzyskać pełnej, przewidzianej etatem, liczebności. Dodatkowo duża część uzupełnień pochodziła z oddziałów pomocniczych Luftwaffe, które nie były odpowiednio przeszkolone do walki na lądzie. Wpłynęło to na osłabienie esprit-de-corps elitarnej niegdyś jednostki. Mimo powyższych braków reorganizację uznano za ukończoną w styczniu 1945 roku.
WALKI W PRUSACH WSCHODNICH
16 października 1944 roku Rosjanie rozpoczęli natarcie na Królewiec. Nie uformowany w pełni Korpus Pancerno-Spadochronowy „Hermann Göring” został pośpiesznie przetransportowany koleją, aby wraz z 5. Dywizją Pancerną (5. Panzer-Division) i Brygadą Towarzyszącą Führera (Führer-Begleit-Brigade) powstrzymać natarcie 11. Armii Gwardyjskiej w rejonie Gusiewa. Po ciężkich walkach, 22 października, Rosjanie zostali odrzuceni za rzekę Romintę. W starciu tym szczególnie wyróżniły się Pułk Pancerno-Spadochronowy „Hermann Göring” oraz Spadochronowy Dywizjon Dział Szturmowych „Hermann Göring” (Fallschirm-Sturmgeschütz-Abteilung „Hermann Göring”) z Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring”. Rekordzistą został sierżant Fritz Bowitz (Feldwebel Fritz Bowitz) z Pułku Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring”, który w ciągu jednego dnia (20 października) zniszczył przy pomocy swojej Pantery 13 radzieckich czołgów. Za ten wyczyn został odznaczony Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego.
Między grudniem 1944 roku a styczniem 1945 roku Korpus Pancerno-Spadochronowy „Hermann Göring” zajmował pozycje na południowy wschód od Gusiewa. Walki w tym czasie miały charakter pozycyjny, gdyż Rosjanie uzupełniali straty przed kolejną ofensywą.
Spokój na froncie nie trwał zbyt długo i w nocy z 12 na 13 stycznia rozpoczęła się zimowa ofensywa Armii Czerwonej. Po dwugodzinnej nawale ogniowej ruszyło natarcie czołgów wspieranych przez masy piechoty. 15 stycznia 1945 roku Korpus Pancerno-Spadochronowy „Hermann Göring” został znacząco osłabiony: Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring”, elementy Pułku Artylerii Przeciwlotniczej „Hermann Göring” i jednostek zaopatrzeniowych Korpus Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” zostały przetransportowane w rejon Radomia, aby wzmocnić siły blokujące przyczółek warecko-magnuszewski. Z tego względu, a także pod wpływem miażdżącej przewagi liczebnej Rosjan, pozostałe jednostki Korpus Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” musiały oddawać kolejne miejscowości: 16 stycznia Schlossberg, 18 stycznia Mallwen, a 21 stycznia Gusiew, Czerniachowsk (Wystruć) i Majakowskoje. Celem radzieckiej ofensywy było odcięcie jednostek 4. Armii (4. Armee) oraz resztek 2. i 3. Armii (2. Armee, 3. Armee) w rejonie Kłajpedy. Zamiar ten udało się zrealizować po dziesięciu dniach, gdy 23 stycznia jednostki radzieckie dotarły nad brzeg Bałtyku. Jednostki niemieckie, a wśród nich Korpus Pancerno-Spadochronowy „Hermann Göring”, zostały zamknięte w kotle braniewskim (Kessel von Heiligenbeil). Doszło tam do jednych z najkrwawszych walk jakie miały miejsce na froncie wschodnim. 25 marca jednostki Korpus Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” zostały wycofane koleją do miejscowości Follendorf a następnie drogą morską do Piławy. Stamtąd, wszelkimi dostępnymi jednostkami morskimi, ewakuowane je do Świnoujścia i częściowo do portów duńskich. Z około 24.000 żołnierzy Korpusu Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” (głównie z Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” i oddziałów korpuśnych), którzy bronili Prus Wschodnich w trakcie ofensywy zimowej Armii Czerwonej, tylko 6.000 udało się opuścić kocioł braniewski.
WALKI W WIELKOPOLSCE I NA DOLNYM ŚLĄSKU
W styczniu 1945 roku armia niemiecka poniosła ogromną klęskę w walkach nad środkową Wisłą. Z jednostek 9. Armii i 4. Armii Pancernej (4. Panzerarmee) ocalały jedynie korpusy pancerne, które jako „wędrujące kotły” (razem z niedobitkami dywizji piechoty, które do nich dołączyły) torowały sobie drogę na zachód. Jednym z ocalałych korpusów był Korpus Pancerny „Großdeutschland” ("Wielkie Niemcy") (Panzerkorps „Großdeutschland") dowodzony przez generała Dietricha von Sauckena (General der Panzertruppe Dietrich von Saucken). W skład korpusu wchodziła w tym czasie Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring”, która została przysłana z Prus Wschodnich w połowie stycznia 1945. Jednostki korpusu weszły w skład „wędrującego kotła” dowodzonego przez generała Walther Nehringa (General der Panzertruppe Walther Nehring) i wycofywały się z rejonu Radomia pod naporem radzieckiej ofensywy. W skład tego zgrupowania weszły też 16. Dywizja Pancerna (16. Panzer-Division), elementy 17. i 19. Dywizji Pancernych (17. Panzer-Division), 20. Dywizja Grenadierów Pancernych (20. Panzer-Grenadier-Division), Dywizja Grenadierów Pancernych „Brandenburg” (Panzer-Grenadier-Division „Brandenburg”), resztki 6. i 45. Dywizji Grenadierów Pancernych (6. Panzer-Grenadier-Division), oraz 17., 72., 88., 214. i 342. Dywizje Piechoty (7. Infanterie-Division, 88. Infanterie-Division, 214. Infanterie-Division, 342. Infanterie-Division). Zgrupowanie to, liczące łącznie ok. 100 tys. żołnierzy i 100 wozów bojowych, wycofywało się w rejon Góry, omijając Kalisz, Krotoszyn, Leszno i Rawicz.
Pod koniec stycznia dowództwo Grupy Armii Środek (Heeresgruppe Mitte) podjęło decyzję o przeprowadzeniu oskrzydalającego uderzenia od północy na tyły radzieckiej 4. Armii Pancernej i 13. Armii w celu zatrzymania natarcia całego prawego skrzydła 1. Frontu Ukraińskiego. 26 stycznia część jednostek z Korpusu Pancernego „Großdeutschland” dotarła w godzinach przedpołudniowych do Zaborowic. Oddziały dowodzone przez generała Sauckena miały nacierać na lewym skrzydle między Baryczą a Odrą i odciąć od wschodu przyczółki radzieckie zdobyte wcześniej na lewym brzegu Odry. Walki rozpoczęły się 27 stycznia około 9 rano atakiem na radziecką kolumnę zaopatrzeniową, która zostałą zaskoczona na otwartym polu między wsią Zaborowice a Trzeboszem. Niemiecki atak wywołał niesamowity popłoch i zamieszanie w radzieckich szeregach. Pozostałości po zniszczonych oddziałach pieszych i szeregach zaprzęgów kompletnie zablokowały całą szerokość szosy. 28 stycznia nacierająca na prawym skrzydle Korpusu Pancernego „Großdeutschland” Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” zdobyła Osetno, wchodząc w rejon dyslokacji sztabu 76. Korpusu Piechoty generała N. Gołuchowa. Dowódca korpusu zdążył wycofać się na teren zajęty przez jedną ze swoich dywizji, jednak sześciu oficerów jego sztabu nie zdążyło opuścić zajmowanego gmachu i zostało zmuszonych do ukrycia się w piwnicy. Na lewym skrzydle Dywizja Grenadierów Pancernych „Brandenburg” wyszła nad Barycz w rejonie Ryczeń – Wierzowice Małe. Po całodziennych walkach Korpus Pancerny „Großdeutschland” zdobył przeprawy przez Barycz w rejonie Osetna i zajął miejscowość Chorągwice. Niestety nie na wszystkich kierunkach osiągnięto takie powodzenie - natarcie 16. Dywizji Pancernej, dowodzonej osobiście przez generała Nehringa, zostało 29 stycznia odparte z dużymi stratami przez jednostki 121. i 172. Dywizji Piechoty, a oddziały niemieckie zostały zepchnięte na pozycje wyjściowe.
Widząc zarysowujące się niebezpieczeństwo marszałek Koniew nakazał przesunięcie w zagrożony teren odwodów 4. Armii Pancernej: 93. Brygady Pancernej, 22. Brygady Artylerii Pancernej, 49 Brygady Zmechanizowanej i 23. Pułku Artylerii Rakietowej. Równocześnie skierowano do osłony prawego skrzydła 24. Korpus Piechoty generała D. Onuprienki. W wyniku tych posunięć generał Gordow przyśpieszył tempo natarcia 21. Korpusu Piechoty i 25. Korpusu Pancernego, które po osiągnięciu rejonu Leszna otrzymały rozkaz zwrotu na południe w rejon Góry i uderzenia na tyły zgrupowania niemieckiego. Dzięki wykonaniu powyższego manewru liczono na okrążenie i zniszczenie jednostek niemieckich, zanim zdążą one przeprawić się przez Odrę.
W późnych godzinach popołudniowych 29 stycznia oddziały radzieckie przystąpiły do bezpośredniego ataku na Osetno. Po ciężkich walkach Niemcy wycofali się w kierunku Luboszyc. Około godz. 17.00 oddziały radzieckiego 25. Korpusu Pancernego ze składu 3. Armii Gwardii opanowały wieś Ryczeń. O godz. 21.00, po krótkim przygotowaniu artyleryjskim, pododdziały radzieckie rozpoczęły natarcie na Chorągwice i Lubów, bronione przez pododdziały Dywizji Grenadierów Pancernych „Brandenburg”. Po całonocnej walce obie wsie zostały opanowane przez Rosjan. Między 29 a 31 stycznia doszło do kulminacji walk jednostek pancernych obu stron w rejonie wsi Majówka, Zdzisławice, Chorągwice i Luboszyce. Miejscowości te przechodziły z rąk do rąk dwa-trzy razy dziennie. Wkrótce jednak dała się zauważyć znaczna przewaga liczebna jednostek radzieckich, zwłaszcza w broni pancernej, która zmusiła Niemców do przerwania operacji zaczepnej i wycofania się. Ostatecznie, mimo energicznych prób przeciwdziałania ze strony radzieckiej, dużej części wojsk generała Nehringa (w tym pododdziałom Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring”) udało się przeprawić na zachodni brzeg Odry.
BITWA POD BUDZISZYNEM
Ewakuowane z Prus Wschodnich jednostki Korpusu Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” i Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” przetransportowano do Velten pod Berlinem, gdzie otrzymały konieczne uzupełnienia, po czym włączono je w kwietniu 1945 r. do odwodu Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych (Oberkommando des Heeres) i jednocześnie oddano do dyspozycji Grupy Armii Środek. W tym czasie Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring”, walcząca w składzie Korpusu Pancernego „Großdeutschland" generała Georga Jauera (General der Panzertruppe Georg Jauer), wycofywała się na tereny ówczesnej Rzeszy, gdzie została włączona w skład 4 Armii Pancernej generała Fritza-Huberta Gräsera (General der Panzertruppe Fritz-Hubert Gräser), będącej również częścią Grupy Armii Środek. Armia zajmowała pozycje obronne na 160-kilometrowym froncie od ujścia Nysy Łużyckiej do Pieńska i dalej aż do Lwówka Śląskiego, zamykając podejścia do Berlina od strony południowo-wschodniej.
Po południu 16 kwietnia 1945 roku Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” została wprowadzona przed prawe skrzydło 52. Armii radzieckiej w rejon Zodel i Kruszyna, gdzie podporządkowano ją dowódcy Korpusu Pancernego „Großdeutschland”, a następnego dnia LVII. Korpusowi Pancernemu (LVII. Panzer-Korps). 18 kwietnia dołączyła do niej 20. Dywizja Pancerna (20. Panzer-Division) a następnego dnia dodatkowo 72. Dywizja Piechoty i 2. Pułk Strzelców Pancernych „Brandenburg” (Panzer-Jäger-Regiment 2 „Brandenburg") z Dywizji Grenadierów Pancernych „Brandenburg”. Zamiarem dowództwa 4. Armii Pancernej było przecięcie na pół zgrupowania nacierających w kierunku Drezna oddziałów 2. Armii Wojska Polskiego. 19 kwietnia mobilna rezerwa Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” (17 czołgów Pantera), pod dowództwem podpułkownika Karla Rossmanna (Oberstleutnant Karl Rossmann), przygotowała w miejscowości Kodersdorf zasadzkę na atakujące bez rozpoznania jednostki polskiego 1. Korpusu Pancernego. W wyniku zaciętych walk, toczonych nawet na dystansie 50 m, polscy czołgiści ponieśli znaczne straty i byli zmuszeni wstrzymać natarcie. Pozostała część Dywizji Pancerno-Spadochronowej „Hermann Göring” nacierała w tym dniu na pozycje radzieckiego 73. Korpusu Piechoty osłaniającego od południa siły 2. Armii Wojska Polskiego. Początkowo natarcie dywizji nie odniosło sukcesu, jednak w wyniku rażących błędów popełnionych przez dowodzących jednostkami polskimi radzieckich oficerów, którzy nakazywali dalszy marsz bez rozpoznania i zabezpieczenia skrzydeł, oddziały niemieckie zaczęły wychodzić na tyły zgrupowania uderzeniowego polskiej armii.
21 kwietnia dowództwo Grupy Armii Środek, zaniepokojone pomyślnym rozwojem natarcia czołowych jednostek 2. Armii Wojska Polskiego, przerzuciło Dywizję Spadochronową Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” w rejon Kamieńca, Kinsborka i Biskupic. Otrzymała ona zadanie prowadzenia walk opóźniających na głównym kierunku polskiego uderzenia. Dowództwo i jednostki pomocnicze Korpusu Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” ześrodkowano w tym czasie na wschód od Drezna. Tymczasem generał Świerczewski (dowódca 2. Armii Wojska Polskiego) wydał rozkaz dalszego natarcia na miasto trzem dywizjom piechoty i korpusowi pancernemu, który dotarł pod Drezno w południe.
22 kwietnia Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” wzięła udział w okrążeniu jednostek 16. Brygady Pancernej, sztabu 5. Dywizji Piechoty oraz samodzielnych jednostek artylerii 2. Armii Wojska Polskiego w rejonie Förstgen. Pozbawione osłony piechoty jednostki artylerii próbowały ogniem na wprost powstrzymać atakujących Niemców ponosząc przy tym olbrzymie straty. Niemiecki atak spowodował pogłębiający się z godziny na godzinę chaos, który zapanował w sztabie armii i poszczególnych jednostkach. Dopiero w południe dowództwo wojsk polskich zdało sobie sprawę z grożącej katastrofy i wydało rozkaz wycofania spod Drezna 1. Korpusu Pancernego, który znowu forsownym marszem pokonał tę samą trasę, którą nacierał rankiem tego dnia. W tym czasie Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” odparłała, przy wsparciu 500. Pancernego Batalionu Pionierów (Panzer-Pionier-Bataillon 500), próby przebicia się polskich oddziałów za Szprewę przez Dauban w stronę Großdubrau.
24 kwietnia jednostki Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” nacierały na osamotnione oddziały polskiej 9. Dywizji Piechoty zajmujące pozycje obronne w Großröhrsdorf, zadając im przy tym duże straty i zmuszając je przed północą do odwrotu. W zdobytej miejscowości wojska niemieckie dokonały masakry rannych żołnierzy ze szpitala polowego 26. Pułku Piechoty. Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” została w tym czasie przesunięta do odwodów zgorzeleckiego zgrupowania wojsk niemieckich.
25 kwietnia Dywizja Spadochronowa Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” kontynuowała ataki na pozycje 9. Dywizji Piechoty. Tego dnia na autostradzie Budziszyn-Drezno zniszczono samotnie jadący samochód Opel Admiral. W środku znaleziono martwego majora Fiedasiejewa z oddziału operacyjnego sztabu 2. Armii Wojska Polskiego, przy którym znaleziono mapę sztabową z wrysowaną na niej marszrutą 9. Dywizji Piechoty na dzień 26 kwietnia i pisemny meldunek dowódcy jednostki płk. Aleksandra Łaskiego dla dowódcy armii. Będzie to miało istotne znaczenie dla walk toczonych przez dywizję następnego dnia.
W dniu 26 kwietnia Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” posuwała się wzdłuż szosy Budziszyn – Königswartha, nacierając razem z 20. Dywizją Pancerną na pozycje jednostek 2. Armii Wojska Polskiego. Niemcom zależało na opanowaniu okolic Königswartha, ponieważ znajdowały się tam ogromne magazyny amunicji. W tym samym czasie jednostki Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring”, korzystając ze zdobytych dzień wcześniej dokumentów, rozpoczęły atak na odsłonięte skrzydła wycofującej się w coraz większym nieładzie w stronę Budziszyna 9. Dywizję Piechoty.
27 kwietnia Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” kontynuowała wraz z 20. Dywizją Pancerną i Dywizją Grenadierów Pancernych „Brandenburg” natarcie na główne siły 2. Armii Wojska Polskiego w rejonie na zachód od Budziszyna. Dywizja Spadochronowa Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” wraz z Brygadą Przeciwpancerną "Wolna Ukraina" (Panzerjagd-Brigade "Freie Ukraine") atakowały w tym czasie pozycje 14. Dywizji Piechoty Gwardii i 4. Korpusu Pancernego Gwardii wysłane na pomoc polskim jednostkom, a także niepokoiły tyły 9. Dywizji Piechoty, odciętej już wtedy od głównego zgrupowania wojsk polskich. Do końca dnia w dolinie pomiędzy Panschwitz, Kuckau i Crostwitz oddziały Dywizji Spadochronowej Grenadierów Pancernych „Hermann Göring” prawie całkowicie rozbiły polską dywizję, biorąc przy tym do niewoli jej rannego dowódcę - pułkownika Łaskiego.
28 kwietnia, wobec bardzo silnego oporu wojsk polsko-radzieckich w rejonie Budziszyna i ostatecznego fiaska podjętej ofensywy, dowodzący Grupą Armii Środek feldmarszałek Ferdinand Schörner (Generalfeldmarschall Ferdinand Schörner) nakazał wstrzymać natarcie podległych mu jednostek. Dywizja Pancerno-Spadochronowa „Hermann Göring” wraz z 20. Dywziją Pancerną i Dywizją Grenadierów Pancernych „Brandenburg” zostały w nocy z 28 na 29 kwietnia wycofane na tyły, a ich miejsce zajęły 72. Dywizja Piechoty i 269. Dywizja Piechoty (269. Infanterie-Division).
KAPITULACJA
Po otrzymaniu rozkazu złożenia broni niektóre jednostki Korpusu Pancernego „Hermann Göring” próbowały przebić się na zachód, jednak zostały zatrzymane przez przysłane spod Berlina jednostki pancerne marszłka Koniewa. Tylko nieliczne oddziały dotarły do amerykańskiej strefy okupacyjnej. Większość żołnierzy Korpusu Pancerno-Spadochronowego „Hermann Göring” trafiła do niewoli radzieckiej. Ostatni zostali zwolnieni stamtąd w 1956 roku.
Bibliografia:
- Bender R.J. & George A. Petersen G.A., Hermann Göring: From Regiment to Fallschirmpanzerkorps, James Bender Publishing, 1975,
- Domański J., Studzianki 1944, Wydawnictwo Militaria,Warszawa 2008,
- Domański J., Budziszyn 1945, Wydawnictwo Militaria,Warszawa 2009,
- Kaczmarek K., Budziszyn 1945, Wydawnictwo MON, Warszawa 1982,
- Kempa Z., Kierunek Góra. Od Wisły do Odry, 12 stycznia – 8 lutego 1945 r., Muzeum Ziemi Górowskiej,
- Kurowski F., The history of the Fallschirm Panzerkorps Hermann Göring, J.J. Fedorowicz Publishing Inc., Winnipeg 1995,
- Otte A., The HG Panzer Division, Schiffer Publishing Ltd., 1989,
- Przymanowski J., Studzianki, Wydawnictwo MON, Warszawa 1971,
- Przytocki K., Warszawska Pancerna, Wydawnictwo MON, Warszawa 1981,
- Stecki K., Łużyce 1945 - najmniej znana z polskich bitew?, Pro Lusatia, Opole 2009,
- Williamson G., The Hermann Göring Division, Osprey Publishing, London 2003,
- Wróblewski R., Dywizja Hermann Göring latem 1944 roku na froncie wschodnim, [w:] Militaria XX Wieku, nr 3(6)/2005,
- Quarrie B., Fallschirmpanzerdivision Hermann Göring, Osprey Publishing, London 1978.